Z przykrością informuję, że w piątek (16.12) zajęcia nie odbędą się z powodu mojej choroby. Niestety następne zajęcia dopiero w nowym roku…
Na pocieszenie piosenka wspinaczkowa ułożona przez uczestników wakacyjnego obozu w Podlesicach:
Czas na piosenkę
wiążesz ósemkę
sięgasz do dziury
teraz do góry
Już pierwsza wpina
Tak się zaczyna
Koniec zachwytu
Ciśniesz z podchwytu
Grymas na pysku
Sięgasz do ścisku
Strzelasz do klamy
My to kochamy
Okap kolejny
Chwyt beznadziejny
Wychodzisz z buły,
Bolą muskuły
Teren połogi
Dobre na nogi
Brak równowagi
Albo odwagi
Wpina z przybloku
Gotów do skoku
Wprost do oblaka
Z małego faka(Fucka)
Stoisz w rozkroku
Kalma gdzieś z boku
Miejsce restowe
Masz już połowę
Rysa jest krucha
Lecz nie trać ducha
Teraz sił wiele
Dajesz dulferem
Ostatni krok
A potem blok
Jedziesz w dół
Pate na stół 😀